Źródła wiedzy historycznej uczniów w świetle badań własnych

Zapraszam do zapoznania się z artykułem w czasopiśmie ,,Wiadomości Historyczne”, które ukazało się po raz pierwszy w 1933 r. o roli historii w życiu młodzieży, ważności lekcji historii, źródłach wiedzy historycznej, które zostały oparte na konkretnych przykładach. Wskazane zostały źródła, z których uczniowie czerpią wiedzę historyczną, a historia konkuruje ze współczesnymi mass mediami naprzemiennie: internet z lekcjami historii, telewizją i szkołą.

czytaj dalej»

Planowanie z KLASĄ

,,Planowanie to oprawianie przyszłości w ramy teraźniejszości. Możesz to zacząć już dzisiaj”.

Alan Lakein

Już dzisiaj warto zaplanować sobie swoją najbliższą przyszłość. Nie dotyczy to tylko osób dorosłych, ale przede wszystkim uczniów szkół podstawowych, średnich i maturzystów.

Planowanie to konkretny plan działania. Powinniśmy od najmłodszych szkolnych lat uczyć takich działań młodych ludzi, aby sami podejmowali różne inicjatywy i byli odpowiedział za to co i jak robią. Powinniśmy uczyć kompetencji miękkich od dziecka, aby w przyszłości młodzi ludzie we właściwy sposób potrafili wykonać zadanie i rozwiązać problem- by potrafili zarządzać samym sobą. Współcześnie takie kompetencje dla pracodawców mają duże znaczenie, ponieważ odpowiadają za to, w jaki sposób człowiek pracuje, jak nawiązuje kontakty interpersonalne i radzi sobie z niepowodzeniami.

Planowanie jako kompetencja to przede wszystkim organizacja swojej pracy, swojego najbliższego miejsca uczenia się, przygotowanie go do lekcji (być może zdalnej) w ten sposób,

czytaj dalej»

Polaki za San

 

,,Zagórze to mała wieś, z której mieliśmy 4 km do Rudek. Do Sambora jeździliśmy 16 km w każdy czwartek, ponieważ tego dnia było targowisko, gdzie zjeżdżało się mnóstwo ludzi z okolicy. Można było sprzedać, kupić, wymienić towar. Do Lwowa jeździliśmy furmankami rzadziej, ponieważ odległość wynosiła 25 km. W Zagórzu mieszkało mało Polaków, większość stanowili Ukraińcy. Owszem była szkoła, do której chodziły dzieci polskie i ukraińskie, ale nie było świątyni katolickiej, była tylko cerkiew. Do kościoła chodziliśmy do Rudek- 4 km dalej. W Zadwórzu było około 190 numerów domów. Polskich domów było 30- 50, resztę stanowili Ukraińcy.

Pamiętam swoich szkolnych nauczycieli. Był to Ukrainiec pan Słupski, który nosił okulary, a jego atrybutem był kij w ręce. Nauczyciel ten bił nieznośne dzieci. Był też nauczyciel Polak pan Dąbrowski. On to dopiero bił dzieci, jak nie wiem. Kiedyś to nauczyciele mogli bić dzieci w szkole,

czytaj dalej»

Od 78 lat boli

 

Cytując Wojtka Samarzowskiego: „Kresowiaków zabito dwa razy, raz siekierami, a raz przez niepamięć” warto pochylić się nad rzezią wołyńską, o której najpierw nie można było mówić, a później przez zapomnienie nie mówiło się. Przez to młodzi ludzie w większości nie mają pojęcia, co działo się na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej w czasie II wojny światowej i co wydarzyło się w niedzielę 11 lipca 1943 roku. Określenie Kresy (Wschodnie) wzbudza zastanowienie, albo najprościej rzecz ujmując niewiedzę.

Na rynku jest wiele książek opisujących stosunki polsko-ukraińskie na przestrzeni dziejów, które prezentują działania Polaków i Ukraińców. Autorzy tych książek próbują odpowiadać o działaniach OUN-UPA, banderowcach, melnykowcach, odpowiadają na wiele zawiłych pytań.

Pisarzem, bardzo głęboko osadzonym w realiach stosunków polsko- ukraińskich jest Marek Koprowski, autor ponad pięćdziesięciu książek – można by rzec, ambasador budowania mostów polsko- ukraińskich. Nagrodzony wieloma nagrodami za badania losów Polaków na wschodzie.

czytaj dalej»
Shopping Cart
Scroll to Top